Biuletyn Informacji PublicznejGminny Serwis InformacyjnyOrganizacje PozarzdowePrzydatne adresyNasze linkiInfo o gminieUrzad MiejskiTurystykaSportKulturaBiznesOgloszeniaFotografie

GMINNY SERWIS INFORMACYJNY (grudzień 2006)


Miejski sylwester dopiero za rok

Władze sokólskiej gminy przekonują, że za rok zorganizują zabawę sylwestrową w centrum miasta.

- Dobrze, żeby sokółczanie mieli w sylwestrową noc podobne atrakcje, z jakich korzystają mieszkańcy innych miast. Praktycznie nigdy wspólnie nie witaliśmy Nowego Roku na zabawie na świeżym powietrzu. Czas to zmienić - powiedział Stanisław Małachwiej, burmistrz Sokółki.

Dlaczego władze nie pomyślały o zapewnieniu podobnych atrakcji już w tym roku? - Z bardzo prostej przyczyny, a mianowicie z braku czasu. Proszę pamiętać, że jestem burmistrzem dopiero od miesiąca. Przygotowanie sylwestra "pod chmurką” to czasochłonne przedsięwzięcie. Za rok z pewnością wszystko da się zapiąć na ostatni guzik - dodał burmistrz Małachwiej.

Dorota Biziuk, 28 grudnia 2006 r.


Święto wyznawców islamu

Trwa cztery dni i upamiętnia złożenie przez Abrahama ofiary z jagnięcia. Mowa o muzułmańskim święcie Kurban Bajram, które rozpocznie się w niedzielę.

Kołduny, pierekaczewniki, bielusze - to potrawy, które podczas bajramu z pewnością pojawią się na świątecznych stołach w domach podlaskich muzułmanów. Na ich przygotowanie tatarskie gospodynie rezerwują nawet kilka dni.
- Każde z naszych tradycyjnych dań jest bardzo pracochłonne. Nie ma co się zatem dziwić, że zdecydowana większość gospodyń wykonuje je tylko i wyłącznie na święta - wyjaśniła Dżenneta Bogdanowicz, która prowadzi kwaterę agroturystyczną w Kruszynianach koło Krynek.
Ubój nikogo nie rusza
Zanim wyznawcy islamu zasiądą do świątecznego posiłku, wezmą udział w uroczystych nabożeństwach, jakie zostaną odprawione w bohonickim i kruszyniańskim meczecie. W tym roku rozpoczną się one w niedzielę o godz. 10. Zgodnie z tradycją, zaraz po wspólnej modlitwie dokonany zostanie rytualny ubój byków.
- Muzułmańska rodzina powinna przynajmniej raz ofiarować takiego byka na któreś z naszych świąt. Powinny to być okazałe, zdrowe i młode zwierzęta. W tym roku w Bohonikach będziemy składać w ofierze aż trzy byki. Rytualny ubój zwierząt obserwują wszyscy zebrani. Byk musi być zwrócony w stronę Mekki - mówi Eugenia Radkiewicz z podsokólskiej wsi Bohoniki.
Mięso z zabitych zwierząt dzielone jest wśród wiernych.
- Takie dzielenie się mięsem jest dla muzułmanów tym samym, czym dla katolików opłatek czy święconka. U nas nazywa się to sadogą - dodała mieszkanka Bohonik.
W tym roku Kurban Bajram przypada na sylwestra. Muzułmański nowy rok, rozpocznie się wprawdzie za kilka miesięcy, ale 31 grudnia wielu wyznawców islamu będzie bawiło się na sylwestrowych balach w Bohonikach i Kruszynianach.

Dorota Biziuk, 28 grudnia 2006 r.


Stado zimą

Leśnicy i przyrodnicy mają problem z policzeniem żubrów. Wszystkiemu winna jest nietypowa tegoroczna zima, a raczej jej brak.

Zima to dla żubrów okres stadny. Właśnie wtedy przeprowadzane są coroczne akcje liczenia tych zwierząt. Kiedy temperatura spada poniżej zera i zaczyna przybywać śniegu, wtedy żubry wychodzą z lasu na otwarte przestrzenie. Wtedy łatwo ustalić liczebność stada. Taką inwentaryzację przeprowadza się co rok.
Przyroda potrzebuje mrozu
W Puszczy Knyszyńskiej ostatnie liczenie żubrów przeprowadzono pod koniec grudnia 2005 roku. Leśnicy i przyrodnicy natknęli się na te zwierzęta w okolicy wsi Pierożki koło Szudziałowa. Ustalono, że stado liczy 44 sztuki.
- Na bieżąco śledzimy wędrówki naszych żubrów. Kilka dni temu widziano je w pobliżu podsokólskiej wsi Kamionka Stara i w okolicach Poczopka koło Szudziałowa. Żubry nie uformowały jeszcze jednego stada i chyba na razie nie mają zamiaru wychodzić z lasu. Po ich zachowaniu widać, że zima raczej nieprędko do nas przyjdzie. Nie mamy innego wyjścia, jak tylko poczekać z akcją liczenia żubrów - powiedział Aleksander Lickiewicz, z-ca nadleśniczego w Nadleśnictwie Krynki z siedzibą w Poczopku.
Nietypowa o tej porze roku aura martwi również pracowników Zakładu Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży.
- Przyroda potrzebuje normalnej zimy. Mam nadzieję, że pojawi się ona z początkiem nowego roku. Jeżeli jednak mróz i śnieg o nas zapomną, wtedy będziemy próbowali zinwentaryzować zwierzynę w nieco inny sposób. Można chociażby pokusić się o policzenie żubrów, kiedy zaczną one podchodzić do paśników. Podobne liczenie nie jest jednak tak dokładne, jak te przeprowadzone w zimowej scenerii. Pozostaje zatem uzbroić się w cierpliwość i mieć nadzieję, że zima w końcu do nas zawita - stwierdził Rafał Kowalczyk z Zakładu Badania Ssaków PAN w Białowieży.

Dorota Biziuk, 27 grudnia 2006 r.


Odsłoń ucho

Dopiero teraz większość mieszkańców sokólskiej gminy przypomniała sobie o obowiązku wymiany dowodów osobistych.

Osoby, które mają dowód wydany do 1995 roku włącznie, powinny go wymienić do końca grudnia br. Teoretycznie wszystkim spóźnialskim i zapominalskim grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności od miesiąca wzwyż. W praktyce przepis ten nie jest stosowany. Przynajmniej na razie.
- Nie egzekwujemy żadnych kar, dopóki trwa ustawowa wymiana dowodów osobistych. Zakończy się ona 31 grudnia 2007 roku - mówi Wioleta Szczesiul z Wydziału Spraw Obywatelskich sokólskiego Urzędu Miejskiego.

Na ostatnią chwilę
Od 2001 roku (czyli od początku ustawowej wymiany - przyp. red.) stare dowody na nowe zamieniło 16.033 mieszkańców gminy Sokółka. W trakcie wyrabiania jest 826 takich dokumentów.
- Szacujemy, że około 1/3 sokółczan wywiąże się z obowiązku wymiany dopiero w przyszłym roku. Niestety, sporo osób zwleka z tym do ostatniej chwili - przyznaje Wioleta Szczesiul.
Jeszcze na początku tego miesiąca do sokólskiego urzędu zgłaszało się w sprawie dowodów nie więcej niż 60 osób dziennie. Od tygodnia liczba ta wzrosła do 200. Do urzędu ruszyli spóźnialscy.
- Najgorzej było w ostatni poniedziałek. Wtedy przeżyliśmy prawdziwe oblężenie. Obsłużyliśmy ponad 300 osób. Większość z nich tłumaczyła, że dopiero teraz dowiedziała się o obowiązku wymiany - dodaje pracownica Wydziału Spraw Obywatelskich.

Zdjęcia z młodych lat
Na nowy dowód trzeba czekać co najmniej miesiąc.
Wymiana dowodu to koszt rzędu 30 zł. Do tego dochodzi jeszcze wizyta u fotografa i koszt zdjęć.
- Do wniosku trzeba dołączyć dwa zdjęcia. Na fotografii powinien być widoczny lewy półprofil z odsłoniętym lewym uchem. Zdarzają się przypadki, kiedy musimy prosić interesanta o dostarczenie innych zdjęć. Mieliśmy już kilka takich sytuacji, że starsi ludzie przynosili swoje fotografie sprzed 30 czy 40 lat. Tłumaczyli przy tym, iż... wtedy wyglądali znacznie lepiej niż obecnie - śmieje się Wioleta Szczesiul.
Nowe dowody są ważne przez 10 lat. Zasada ta nie obejmuje osób po 65. roku życia. Wymienione przez nich dokumenty są ważne bezterminowo.

Dorota Biziuk, 18 grudnia 2006 r.


Wzrost podatków w przyszłym roku

Opozycja krytykowała, a koalicja zrobiła swoje. Wczoraj Rada Miejska Sokółki uchwaliła stawki podatków na 2007 rok.

Jakie podatki, taki będzie przyszłoroczny budżet - przekonywał radnych Stanisław Małachwiej, burmistrz Sokółki. Dodał on również, że potrzeby rozwojowe gminy są ogromne, dlatego nie ma innego wyjścia, jak podnieść wysokość podatków.
- Ta propozycja spotkała się ze zrozumieniem lokalnych przedsiębiorców - mówił Stanisław Małachwiej.
Projekt uchwały w sprawie podatku od nieruchomości skrytykował radny Stanisław Kozłowski, były burmistrz Sokółki.
- Dziwię się, że przedsiębiorcy zaakceptowali wyższe stawki. Teraz największa sokólska firma wpłaca do gminnej kasy podatek w wysokości 800 tys. zł rocznie. Po podwyżce kwota ta wzrośnie do 1 mln zł. My nie jesteśmy Warszawą, żeby wprowadzać takie stawki. Uważam, że trzeba utrzymać podobne podatki, jak do tej pory - podkreślił radny Stanisław Kozłowski.
Do dyskusji włączył się Jan Zabłudowski, przewodniczący rady:
- Przypominam panu Kozłowskiemu, że w dużej mierze projekt uchwały, o której mowa, był przygotowany jeszcze za jego rządów i za jego akceptacją.
Z kolei radny Stanisław Mucuś stwierdził, że polityka prowadzona przez byłego burmistrza nie sprawdziła się, czemu mieszkańcy Sokółki dali wyraz w ostatnich wyborach, kiedy Kozłowski stracił mandat włodarza gminy.
Ostatecznie nowe stawki podatków zostały zatwierdzone.
Burmistrz Małachwiej poinformował, że od dzisiaj jego zastępcą jest Krzysztof Szczebiot, dotychczasowy dyrektor Zespołu Szkół Integracyjnych w Sokółce.

Dorota Biziuk, 18 grudnia 2006 r.


Potrącenie na Grodzieńskiej

Kierujący samochodem marki audi potrącił w czwartek 51-letnią kobietę, która przechodziła przez przejście dla pieszych przez ul. Grodzieńską w Sokółce. Poszkodowana była pod wpływem alkoholu. Trzeba było odwieźć ją do szpitala.

(kj) 14 grudnia 2006 r.


Trzeźwy Poranek

13 grudnia rano w Sokółce na drodze krajowej nr 19 policjanci zorganizowali działania kontrolne „Trzeźwy Poranek”. W ciągu 2 godzin policjanci na posterunkach wystawionych na ul. Białostockiej a później na ul. Grodzieńskiej skontrolowali 250 aut.

W trakcie sprawdzania trzeźwości kierowców okazało się, że trzech spośród nich spożywało wcześnie alkohol.

Pierwszy z nich zatrzymany kilkanaście minut po godzinie 6 – kierowca VW busa , który na co dzień dowozi niepełnosprawne dzieci do szkoły w wydychanym powietrzu miał prawie 0,6 promila alkoholu. Jeszcze wyższy wynik wykazał alkomat u 50-letniego mieszkańca Sokółki, który fiatem cinquecento wiózł dziecko do przedszkola. Okazało się, że w wydychanym powietrzu miał prawie 0,9 promila alkoholu. U trzeciego z zatrzymanych – 31 letniego kierowcy audi alkomat wykazał 0,3 promila alkoholu. Całej trójce zostały zatrzymane prawa jazdy. Za swoją nieodpowiedzialną jazdę odpowiedzą przed sądem. Podobne akcje będą kontynuowane w przyszłości.

W tym roku podlascy policjanci na drogach naszego województwa zatrzymali już ponad 6.5 tys. nietrzeźwych kierowców.

Wrota Podlasia / KWP Białystok, 13 grudnia 2006 r.


Zmiany nie teraz

Obowiązuje od czerwca 2006 roku, a już spotkał się z krytyką. Mowa o nowym planie zagospodarowania przestrzennego Sokółki.

Dokument kosztował sokólską gminę około 300 tys. zł. Pieniądze zainkasowało białostockie biuro projektowe. Radni minionej kadencji uchwalili plan dopiero za drugim razem. Powód był prosty, a mianowicie: zbyt dużo poprawek i zastrzeżeń. Te ostatnie dotyczyły przede wszystkim proponowanego przebiegu obwodnicy Sokółki. Ostateczną wersję dokumentu radni przyjęli w marcu tego roku.

Nie chcieli drogi a ją mają
Chociaż od uchwalenia planu nie minął jeszcze rok, do sokólskiego Urzędu Miejskiego już zgłaszają się osoby niezadowolone z przyjętych w dokumencie założeń.
- Co prawda są to pojedyńcze przypadki, ale faktycznie mają one miejsce. Najczęściej przychodzą do nas osoby, które przyznają, że nie wiedzieli o wcześniejszej możliwości zgłaszania uwag do projektu planu. Teraz chcą natomiast zmiany przeznaczenia należących do nich działek, bądź zgłaszają uwagi odnośnie wytyczenia nowej drogi - wyjaśniła Urszula Wróblewska, inspektor w Wydziale Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej Urzędu Miejskiego w Sokółce.
Do naszej gazety zgłosiła się sokółczanka, która właśnie uzyskała informację, że przez jej urządzone podwórko ma przebiegać droga.
- Nie chodziłam oglądać żadnych projektów planu zagospodarowania, bo nic nie chciałam u siebie zmieniać. A teraz dowiaduję się, że ktoś uszczęśliwił mnie jakąś drogą. To skandal! - podsumowała mieszkanka Sokółki.
Urzędnicy tłumaczą natomiast, że plan przygotowywany był w oparciu o stary dokument, wnioski składane przez właścicieli działek, przemyślenia projektowe i obowiązujące przepisy.
- W planie zagospodarowania przestrzennego nie ma miejsca na przypadkowe ustalenia - dodała Urszula Wróblewska.

Koszty zbyt duże
Wiadomo, że w przyszłości do planu będzie można wprowadzać zmiany. Nie wiadomo, jednak kiedy to nastąpi.
- Pamiętajmy, że jest to nowy dokument. Każda zmiana wiąże się z poniesieniem przez gminę konkretnych kosztów. W tej chwili wiadomo, że koszty te byłyby spore, zatem chyba jeszcze za wcześnie mówić o zmianach w planie zagospodarowania - przyznała Urszula Wróblewska.

Dorota Biziuk, 11 grudnia 2006 r.


Dostał pobory jak poprzednik

8.472 złotych brutto zarobi miesięcznie Stanisław Małachwiej, nowy burmistrz. Identyczne wynagrodzenie miał jego poprzednik.

Radni ustalili wynagrodzenie burmistrza podczas piątkowej sesji. O wprowadzenie tego punktu do porządku obrad wnioskował przewodniczący Jan Zabłudowski.
- Żeby nawiązać stosunek pracy z nowym burmistrzem, trzeba ustalić jego pobory - wyjaśnił przewodniczący Zabłudowski.
W przygotowanym projekcie uchwały zaproponowano identyczne wynagrodzenie jak te, które pobierał poprzedni burmistrz Sokółki - Stanisław Kozłowski. Radni przystali na podobne rozwiązanie.
Przeprosili jak przegrali
Podczas obrad wybrano także dwóch wiceprzewodniczących rady. Zanim do tego doszło, tajne głosowanie powtarzano... trzy razy.
Na stanowisko wiceprzewodniczącego zgłoszono Antoniego Cydzika i Waldemara Gieniusza. Kandydaturę tego ostatniego wychwalał Stanisław Pałusewicz, radny z ramienia Sokólskiego Klubu Samorządowego, do jakiego należy też Gieniusz. Cztery lata temu SKS wygrał wybory samorządowe i zdobył większość mandatów w radzie, a jego lider Kozłowski został wtedy burmistrzam.
- Gdyby nie zabieg techniczny w postaci blokowania list, nasz klub teraz też wygrałby wybory. Tymczasem nie mamy większości, chociaż uzyskaliśmy prawie 50 proc. poparcia. Boleję nad tym, że cztery lata temu SKS nie podzielił się stanowiskami w radzie z opozycją. To był błąd, za który trzeba przeprosić - przyznał Pałusewicz. Jego przemówienie nie przekonało jednak rządzącej koalicji do poparcia kandydatury Waldemara Gieniusza z SKS-u. Po pierwszej turze głosowania okazało się, że wiceprzewodniczącym rady został Antoni Cydzik. Kandydaturę Gieniusza odrzucono. Zarządzono drugą turę, która również zakończyła się porażką Gieniusza. Wtedy koalicja zaproponowała na stanowisko wiceprzewodniczącego Wojciecha Anusewicza. Ten zdobył wymagane poparcie i razem z Cydzikiem został wiceprzewodniczącym rady.

Dorota Biziuk, 4 grudnia 2006 r.


Zobacz informacje archiwalne: 

listopad 2006 październik 2006 wrzesień 2006 sierpień 2006 lipiec 2006 czerwiec 2006 maj 2006 kwiecień 2006 marzec 2006 luty 2006 styczeń 2006 rok 2005 rok 2004  


© Urząd Miejski w Sokółce · Serwis istnieje od 2000 r. Administracja i opracowanie graficzne Radosław Onoszko